paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: TO ANYONE WHO CAN HELP!!!
http://paulapruska.blogspot.com/2009/05/bostonnowe-okno-na-swiat-ostatnie.html
Paula i Pan Śmieciuch. Sobota, 9 maja 2009. TO ANYONE WHO CAN HELP! Me and my fighting for life! It was really loud voice telling "Hey girl,wake up! When I heard I had a cancer.Really rare type of cancer.Such a rare, that there were no ideas how to treat it in Poland. It was hard to believe my life is endangered by (like I called it) Mr. Piece. Of Litter. But it was.What could I do? New healthy style of life,new diet,new way of thinking and Your support gave me a hope.Hope gave me a new life. I still hav...
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: czerwca 2009
http://paulapruska.blogspot.com/2009_06_01_archive.html
Paula i Pan Śmieciuch. Poniedziałek, 22 czerwca 2009. Mile mijają dni po tak miłej wiadomości.Trochę się bałam tego badania.Co nie umniejsza mojej wiary w zwycięstwo.O nie! Ale czasem człowiek się boi.Strach to calkiem ludzkie uczucie,czyż nie? Choroba też czasem walczy,tez nie chce się poddać-zdarza się że na efekty pracy jaką jest powrót do zdrowia(bo wbrew pozorom to jest bardzo ciężka praca! Dawno nie byłam tak szczęśliwa.Z czego się cieszyć gdy czlowiek ma to świństwo w sobie? Wiesz ile Ci zostalo?
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: gastrofaza
http://paulapruska.blogspot.com/p/gastrofaza.html
Paula i Pan Śmieciuch. Umówmy się. Założeniem mojej diety jest między innymi spożycie jak najmniejszej ilości cukru. Każdego dnia staram się trzymać tej zasady, ale żyjąc w świecie otoczonym przez batoniki, lody, cukierki, PĄCZKI i inne siejące spustoszenie w naszym organiźmie "cudy natury" - ciężko się nie frustrować i nie tęsknić za wiadomym. Alternatywą stają się słodycze, ale zrobione na zdrowy sposób. Przepis czystej "krwi" mazurskiej od Mamą Olgi B. Wystarczy raz spróbować, żeby automatycznie s...
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: października 2009
http://paulapruska.blogspot.com/2009_10_01_archive.html
Paula i Pan Śmieciuch. Sobota, 31 października 2009. Usiedliście kiedyś w swoim ulubionym fotelu i usłyszeliście takie tssssssyyyyyyyy? Że niby przywarliście do tego tworu i już wstawać nie będziecie bo jest tak przyjemnie? To ja tak mam dzisiaj:). W pamięci wciąż czwartkowa imprezka,gdzie znajomych kupa.W gardle zasychało od dialogów,zatankowałam chyba z 10 litrów wody,no i ok 24 jak kopciuszek pognałam do domu.Udało mi się nawet nie zgubić buta! Odpoczywałam cały dzień,a dziś wyspałam się za wsze czasy!
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: stycznia 2010
http://paulapruska.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Paula i Pan Śmieciuch. Niedziela, 31 stycznia 2010. Piątek minął dziwnie.Emocjonalnie bardzo.Duże wahania nastrojów,może niepotrzebne(a może potrzebne? MyśliŻycie to nie tylko sielanka.To konglomerat wzlotów i upadków,nadający barwę kolejnym dniom.I tak też u mnie.Tańczę na palecie pełnej kolorów,ale robię wszystko,naprawdę bardzo się staram by ten malunek stał sie piękny.Skłaniający do lotu nad własnym umysłem. Mam nadzieje że nic nie stanie na przeszkoooooodzie.Krewke trzeba przecież zbadać. Na szczęśc...
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch
http://paulapruska.blogspot.com/2011/08/no-dobra.html
Paula i Pan Śmieciuch. Środa, 17 sierpnia 2011. To tylko jeden etap leczenia, któremu powinnam się teraz poddać. Ale robiąc małe kroczki może uda się dojść do celu. Nad resztą będziemy główkować za jakiś czas. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Paula trzymaj się cieplutko i nie pękaj! Tabun aniołków tone uśmiechów i wór cały pozytywnej energii zasyłam! 17 sierpnia 2011 17:33. Trzymam kciuki Paulinko, modlę się za Ciebie i zrobię to na pewno znowu dziś. 17 sierpnia 2011 17:35.
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch
http://paulapruska.blogspot.com/2011/08/wszystko-sie-zmienia-jak-w.html
Paula i Pan Śmieciuch. Piątek, 26 sierpnia 2011. I tyle. Godzina po godzinie, dzień po dniu. Niech to zmierza w stronę w którą powinno. Na zdjęciu ja i mój niebieski kciuk. Niedługo będę puszczać z niego laser i wypalać wszystkie śmieciuchy świata. Taki Plan Panie i Panowie :). Jeszcze słaba, pau. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. 160; ‹Starsze. 160; 1 – 200 z 332 Nowsze›. 160; Najnowsze». Laserowy kciuk - bardzo mi się ten plan podoba! 26 sierpnia 2011 10:03. Kochana, Ty jes...
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: grudnia 2009
http://paulapruska.blogspot.com/2009_12_01_archive.html
Paula i Pan Śmieciuch. Środa, 23 grudnia 2009. Kochani z okazji Świąt życzę Wam wszystkiego dobrego.Spokojnych i miłych chwil,w ciepłej atmosferze.Zdrowia(bo czegóż ja mogę Wam życzyć! Odnajdywania szczęścia nawet w ciężkich chwilach.Żeby każdy z Was mógł wydreptać swoją wymarzoną ścieżkę,żeby życiowe sople rozpływały się z dotykiem promieni słońca,żeby każda chwila była Waszą wygraną. Miłości,pokoju i serdeczności,choć tych,śmiało mogę powiedzieć ,Wam nie brak. O,i życze Wam jeszcze zdrowej pau,mogę?
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch: maciu pićku!
http://paulapruska.blogspot.com/p/maciu-picku.html
Paula i Pan Śmieciuch. Jest bananalny. I egzotyczny. Wystarczy obrane kiwi zblendować z bananem. Jeśli upały są dla Was męczące, można zrobić shake - dodać zamrożonego wcześniej banana. Myślę, że jest wystarczająco słodki. Ale jak komuś za kwaśny - niech sięgnie po syrop z agawy. :). Kto zagląda na mój blo już jakiś czas doskonale zna moją miłość do truskawek. Koktajl czasem dosładzam syropem z agawy. Bywa też, że dodaje jogurt naturalny. Pyszne. Uzależniające. I pełne antyoksydantów. Ogórka i połowy gru...
paulapruska.blogspot.com
Paula i Pan Śmieciuch
http://paulapruska.blogspot.com/2011/08/to-duzace-sie-milczenie-byo-spowodowane.html
Paula i Pan Śmieciuch. Poniedziałek, 15 sierpnia 2011. To dłużące się milczenie było spowodowane niczym innym jak przeniesieniem do innego szpitala - to raz. Dwa - kradną w nim na potęgę, więc nie chcąc sobie dokładać kolejnych zmartwień wyzbyłam się wszystkiego, co mogłoby kogoś podkusić i zostałam z książką i gazetami.Dziś odwiedziny brata chwilowo ratują sytuację. Dalej zdrowo jem, dużo śpię, czytam, rysuję i marzę o chwilach, w których będę mogła zapomnieć o tej chorobie. Udostępnij w usłudze Twitter.