wspomniennik.blogspot.com
...: sierpnia 2015
http://wspomniennik.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Wtorek, 18 sierpnia 2015. Cała i zdrowa, o dziwo. 12 sierpnia, po przejechaniu około 500km po górach i spędzeniu 4h w nocy za kółkiem nieswojego auta. Prosto w upał, niewiele lżejszy od tego chorwackiego. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Alina- design your life. Szablon Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.
wspomniennik.blogspot.com
...: września 2014
http://wspomniennik.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Poniedziałek, 29 września 2014. Odkąd wróciłam z Tatr, czuję się uspokojona, wyciszona. Pogodzona z tym, co ma nadejść. Zaczęłam nawet lepiej sypiać :) Jednak od kilku dni coraz dotkliwiej czuję brak światła. Powtarzam sobie ciągle: muszę się przyzwyczaić, to kwestia przestawienia. A może lepiej nie zwracać na to uwagi? No właśnie. Komfort. W związku z tymczasowym uspokojeniem, nabraniem dystansu i względnie dobrą sytuacją rodzinną, czuję się komfortowo. I zaczynam się zastanawiać: czy to jes...Czasami j...
wspomniennik.blogspot.com
...: kwietnia 2014
http://wspomniennik.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Sobota, 26 kwietnia 2014. Londyńska Wielkanoc część pierwsza. Po długiej przerwie wracam z postem. Właściwie dwoma. Zapowiedź tego przyjemniejszego tu i teraz. Mniej przyjemny w budowie. W Londynie. Wyleciałam w środę, wracam jutro. Było i jeszcze jest ;) cu dow nie. Tak, chciałam to opublikować jeszcze "na żywo", ale nie wyszło. No, i już nie zapowiedź, ale post. Ostatecznie, postanowiłyśmy z koleżanką mamy, że pojadę z jeszcze jedną znajomą w czasie Wielkanocy. Wyszły nam jeszcze po drodze małe pro...
niebieskooka-dziewczyna.blogspot.com
Codzienne życie Niebieskookiej: marca 2015
http://niebieskooka-dziewczyna.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Środa, 25 marca 2015. Jest, nareszcie przyszła :) Czuć ją w powietrzu, w promieniach słońca, w lekkim wietrzyku. Nareszcie mamy wiosne tak długo przeze mnie oczekiwaną. Słońce pięknie świeci, temparatura powyżej 15 stopni jednym słowem żyć nie umierać. Ja mam ten problem, że mam chudą stopę i każdy but mi odstaję z boku a przecież nie może tak być. Byłabym wdzięczna za waszą pomoc. Jakie polecacie salony z bielizną? Gdzie warto kupić bieliznę? Ja już chce wrzesień! Udostępnij w usłudze Twitter. Podczas t...
niebieskooka-dziewczyna.blogspot.com
Codzienne życie Niebieskookiej: lutego 2015
http://niebieskooka-dziewczyna.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Sobota, 28 lutego 2015. Każdy kto cię dotyka, nieistotne, twojej duszy czy ciała jest ważny." -Cora Carmack, 'Coś do ocalenia'. Czy można po byciu w długim związku na nowo się zakochać w tej drugiej połówce? Wszystko się układa i oby tak było cały czas. Jestem szczęsliwa chociaż chciałabym aby było lepiej ale jestem szczesliwa z NIM. On mnie uszczęśliwia każdego dnia i oby tak było codziennie :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Zakupiłam sobie...
red-state-of-emergency.blogspot.com
...remember it is all in your head...: lutego 2015
http://red-state-of-emergency.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Remember it is all in your head. Chryste. W życiu nie napisałam równie długiego zdania :D Jednak wcale mi nie jest do śmiechu, prawdę mówiąc. Oprócz tego miałam cudne Walentynki z dziewczętami - przyniosłyśmy tyle jedzenia, że z wielkiej popijawy zrobiło się gigantyczne obżarstwo. Zresztą rok temu ten dzień był równie udany, z grupą przyjaciół i stosem używek ;) Uwielbiam Walentynki bez tego nadętego romantyzmu, który sam na sam z facetem i tak nigdy się nie udaje ;P. It’s a new dawn. It’s a new day.
red-state-of-emergency.blogspot.com
...remember it is all in your head...: Bezwstydna Italia
http://red-state-of-emergency.blogspot.com/2015/08/bezwstydna-italia.html
Remember it is all in your head. JeyZ twierdził, że zna w Kalabrii każdy kąt. Nie dowierzałam jego przechwałkom, bo któż jest w stanie wiedzieć wszystko o danym miejscu, spędziwszy tam jedynie tydzień kilka lat temu? Nieskromnie powiem, że ofertę wybrałam fantastycznie :D Ten hotel jest cudowny! Oleandry, cytrusy, bugenwille, fikusy, zioła. dla każdego coś miłego. Takie tam widoki z hotelu. :). Jako że do obiadokolacji mieliśmy jeszcze kawał czasu, postanowiliśmy wybrać się na miasto. Santa Domenica ...
margarytka.blogspot.com
Kulinarne Szaleństwa Margarytki: Pierniczki świąteczne
https://margarytka.blogspot.com/2011/12/pierniczki-swiateczne.html
Niedziela, 4 grudnia 2011. Lubię te pierniczki bez żadnych dodatków w postaci lukru czy czekolady, takie suche, maczane w gorącej herbacie smakują mi najbardziej. Ale Zielonooki lubi z czekoladą i lukrowane, więc część zawsze zostawiam suchych, a pozostałe ozdabiam. Y przegląd przypraw można zobaczyć TUTAJ. Co też zdarza mi się czynić. Składniki na około 80 – 100 sztuk (zależy od wielkości – dziś wyszło mi 100 sztuk). 500 g mąki pszennej wrocławskiej typ 500 albo tortowej typ 450. 200 g cukru pudru.