blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: grudnia 2013
http://blueberry--nights.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
If healing's from the inside the weak becomes the strong. KARI is an outstanding composer and performer. Surely she is destinated for international success." -. Alan Raw (BBC Radio). KARI stabilizuje swoją sztuką moje tętno, poszerza wyobraźnię i wrażliwość.". Na temat jej debiutanckiego albumu powiedziane było już bardzo dużo dobrego. Daddy Says I'm Special. Po niewątpliwym sukcesie Daddy Says I’m Special. Przyszedł czas na nowy projekt i nową definicję siebie. To już nie Kari Amirian, lecz po prost...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: października 2013
http://blueberry--nights.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Jam twoich oczu niewarta, oj tak! Uwielbiam to, że muzyka tradycyjna wynika z potrzeby duszy, z czystych emocji,. Że nie ma w niej wyrachowania współczesnego muzyka czy kompozytora. Przez tę swoją. Prawdziwość ma ona w sobie coś tak wciągającego, że nie sposób jej się oprzeć.". W listopadzie 2009 roku Basia poznała Marcina Nenko, obecnego kontrabasistę zespołu. Dwa miesiące później do składu dołączył Tomasz Waldowski, wydobywający przepiękne dźwięki z perkusji, futujary i fujary pasterskiej. Zastanawia m...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: he's a man who likes playing the guitar
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014/03/hes-man-who-likes-playing-guitar.html
He's a man who likes playing the guitar. Kiedy tylko usłyszałam My name is wind. Singiel zapowiadający krążek Dreamers. Gdzieś w środku narodziły się ogromne oczekiwania. Na 24 dni przed premierą roboczy tytuł tej recenzji brzmiał "debiut roku". Dziś, gdy od długo wyczekiwanego 3. marca minęły trzy doby, śmiało mogę stwierdzić, że owo wyróżnienie było całkowicie uzasadnione. Na szczęście, przypadek Daniela jest wyjątkowy. Na postawie Dreamers. Gdyż trzeba przyznać, że stanowią razem z Danielem udany duet.
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: stycznia 2015
http://blueberry--nights.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
What happened in 2014 - polish music. Daniel Spaleniak – Dreamers. Uwielbiałam go zanim to było modne. Od momentu wydania EP-ki Memories. 2012) jest to artysta bardzo bliski mojemu sercu. Wystarczy usłyszeć jeden kawałek Daniela, by rozpoznać autorstwo pozostałych. Debiutancki longplay pozwala zakwalifikować go do grona najlepszych songwriterów na polskiej scenie muzycznej. Niski wokal, mroczny nastrój i płynne melodie – nie dla każdego, ale jeśli dla kogoś, to już na zawsze. KRÓL – Nielot. Młodzi, zdoln...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: I thought I was an alien
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014/06/i-thought-i-was-alien.html
I thought I was an alien. By zrobić łąkę, starczy koniczyna. I jedna pszczoła -. I marzenie, co je przywoła. Wystarczy byś marzenie snuł,. Jeśli jest mało pszczół.*. Wymyśl mój ostatni uśmiech na skraju lasu. Naucz mnie, jak nie mylić głosów z echami. Łagodnym dotykiem wzbudź w sercu czułe współbrzmienia. Przywołaj nazywalne pragnienia pod purpurowym księżycem, który utknął na zbyt niskim niebie. Wymyśl mój ostatni uśmiech na skraju lasu. By zrobić łąkę, Emily Dickinson. Udostępnij w usłudze Twitter.
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: marca 2014
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
So if you have something to say, say it to me now. Jedynym towarzyszem mojej wczorajszej przechadzki była niezwykle emocjonalna ścieżka dźwiękowa do Once. Za każdym razem, gdy jej słucham (zawsze w całości), mam łzy w oczach i ciarki na całym ciele. Wszystkie kompozycje autorstwa Markéty Irglovej i Glena Hansarda darzę ogromnym sentymentem. Ten niesamowity, czesko-irlandzki duet swą ponadprzeciętną wrażliwością mógłby obdzielić pół planety. Nieważne, że to Falling Slowly. Obejrzyj ten film ze świadomości...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: bow down before the King!
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014/03/bow-down-before-king.html
Bow down before the King! No i mam tę swoją magię. Tym razem nie niż z Niemiec Wschodnich, lecz krążek, który wkrótce ukaże się nakładem wytwórni Thin Man Records. Choć oficjalnie Nielot. Nadleci w piątek, ja już od wczoraj delektuję się dźwiękami pochodzącymi z solowego debiutu Błażeja Króla. Błażej jest mistrzem przekształcania ulotnych momentów w rozciągnięte, rozmyte kompozycje, które nierzadko kończą się niespodziewanie, pozostawiając charakterystyczny niedosyt. Pochodzenia niektórych dźwięków p...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: stycznia 2014
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
At this evil sleepless night. Zima to nie astronomiczna pora roku. Zima to opieranie rozgrzanego czoła o oblodzoną szybę, przepływ wątpliwości od płatów mózgowych do zmrożonego szkła w pokoju zanurzonym w ciemności. To nierozerwalne splątanie swego jestestwa z kocem wśród szarości marmuru parapetu. Odbywanie podróży bardziej niż zwykle do Nikąd. Zaglądanie do niepamiętnika pogubionych włosów i ideałów. Gdy na twarzy nie drgnie żaden mięsień, nic to, że nie warto. Brak mironczarni i namuzowywania. I nawet...
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: what if I fall?
http://blueberry--nights.blogspot.com/2015/01/what-if-i-fall.html
What if I fall? There is freedom waiting for you,. On the breezes of the sky,. And you ask "What if I fall? Oh, but my darling,. What if you fly? Przegapia wschody słońca, bo woli czekać, wbijając mętny wzrok w ukryte za chmurami spadające gwiazdy. Utożsamia się ze stołem, na którym nigdy nikt nie tańczył. Szarym blatem nieskroplonym winem w przypływie ekstatycznego uniesienia. Wie, co czuje parkiet wytarty przez pozbawione taneczności, twardo stąpające obuwie. Udostępnij w usłudze Twitter. I am what I am.
blueberry--nights.blogspot.com
delight of night deprives fear: lutego 2014
http://blueberry--nights.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Milcz serce - mota ep. O ich nawykach i kolizjach. Kilka dni temu mysłowiczanie zaprezentowali kolejne wydawnictwo, utrzymane w charakterystycznym dla Milcz Serce klimacie. Najnowsza EP-ka jest jednak odrobinę bardziej singlowa i przystępniejsza w odbiorze niż poprzedni krążek. Dzięki tym niespełna dwunastu minutom świeżego materiału grupa została okrzyknięta najlepszym polskim zespołem indie-popowym przez redakcję WAFP! Po brzegi wypełniony jest gwoździami w zachrypniętym głosie, a w pomiętym prześciera...
SOCIAL ENGAGEMENT