blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: O tym i owym
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2015/05/o-tym-i-owym.html
Piątek, 29 maja 2015. O tym i owym. Chwilowo nie będę nikogo dręczyć kolejnymi remontami, bo tym razem czeka mnie sajgon w łazience w związku z odłączeniem piecyka gazowego. O ile malowanie ścian i powierzchni drewnianych jest fajne, to nie mam pewności czy sama sobie poradzę z kładzeniem rurek, syfonów i glazury na ścianie, choć obejrzałam już wiele filmów na YT. Niewykluczone więc, że to zadanie powierzę fachowcom ograniczając się do projektu. Będzie więc o tym i owym. Ale one są. Czekają na okazję.
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: lipca 2013
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Środa, 31 lipca 2013. Jak mnie wywiało skoro świt. Tak dopiero wróciłam, nie zdążyłam zatem wydać więcej w związku z losowaniem o 14.00. Oczywiście nadrobię braki na wieczorne losowanie. Będzie tak:. 5,7,8,12,35,36,75. 26 zł i 2,50 inwestycji bieżącej to razem 28,50 na minusie. No i pozostaje na minusie ;). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Etykiety: gry i zabawy. Wtorek, 30 lipca 2013. A zatem siódemka na 14.00:. 2,10,24,37,48,58,76. Trafiłam 2...
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: maja 2015
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Piątek, 29 maja 2015. O tym i owym. Chwilowo nie będę nikogo dręczyć kolejnymi remontami, bo tym razem czeka mnie sajgon w łazience w związku z odłączeniem piecyka gazowego. O ile malowanie ścian i powierzchni drewnianych jest fajne, to nie mam pewności czy sama sobie poradzę z kładzeniem rurek, syfonów i glazury na ścianie, choć obejrzałam już wiele filmów na YT. Niewykluczone więc, że to zadanie powierzę fachowcom ograniczając się do projektu. Będzie więc o tym i owym. Ale one są. Czekają na okazję.
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: Gdybym odczekała jeszcze 4 dni
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2015/05/gdybym-odczekaa-jeszcze-4-dni.html
Środa, 6 maja 2015. Gdybym odczekała jeszcze 4 dni. Minąłby okrągły rok od czasu ostatniego wpisu :) Ale nie chodzi mi o rocznicę. Pociąga mnie krótsza forma, czyli na przykład pogaduchy na fejsie. Nie wykluczam jednak, że wrócę tutaj, bo zaczyna kiełkować nowy pomysł. Blogi tymczasem mają się całkiem nieźle, jak obserwuję. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 6 maja 2015 11:41. Wszelki duch pana Boga chwali! 6 maja 2015 11:46. Jak się cieszę :).
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: sierpnia 2013
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013. Moim zdaniem nie zwiększa się własnych szans na wygraną, bo gra jest losowa. Można spędzić godziny na dumaniu jak wygrać, albo wejść po drodze do kolektury i puścić jeden zakład z maszyny. Szanse są takie same, a wydatek mniejszy :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Etykiety: gry i zabawy. Niedziela, 11 sierpnia 2013. Toż naprawdę można się zniechęcić. 14,18,20,23,35,40,45,61,64. 4,18,19,23,36,37,40,78. Etykiety:...
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: listopada 2012
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Sobota, 17 listopada 2012. O czasie. albo O! Jako coś co nie istnieje namacalnie, czas jest zjawiskiem wyjątkowo upierdliwym. Oczywiście ten nasz, ludzki, bo kosmiczny czas operuje takimi jednostkami, że ma nas w bardzo głębokim poważaniu, a i, prawdę mówiąc, gdybyśmy nim dysponowali, to pewnie też, by go nam było za mało. Wiem, wiem banał, ale jak logicznie wyjaśnić, że cierpiąc na chroniczny brak czasu, zapełniamy każde 5 min, czasu wolnego tak szczelnie, żeby tylko tego czasu nie mieć? Mają mnie na oku.
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: maja 2014
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Sobota, 10 maja 2014. Kuchnię mogę w zasadzie uznać za zrobioną. Drewnianą podłogę będę jeszcze pucować, żeby deski były jak najjaśniejsze, na razie jest z grubsza doskrobana i zapastowana. Tak, potraktowałam ją najpierw mydłem marsylskim, a potem pastą "buwi", żeby się brud nie wczepiał. Sama zajęłam się zaś detalami. Pomalowałam mianowicie na biało półki (które nijak mi nie pasują do pokoju) i wyszedł mebel kuchenny:. A na koniec jeszcze jeden element rodem z czasów odbudowy Warszawy - okienko między ł...
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: Jeszcze dycham,
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2014/04/jeszcze-dycham.html
Wtorek, 29 kwietnia 2014. Choć mam dość. Pracuję każdego dnia po 3 - 4 godziny, bo tylko tak mogę i po trzech tygodniach pracy wszystko jest białe, Znaczy pomalowane. Dokupiłam jeszcze jedno wiaderko farby 15 l, a mimo to zabrakło na łazienkę, więc dokupiłam jeszcze 3 l. Jak to wszystko wlazło w ściany? Jutro przeprowadzka, czyli Sodoma i Gomora. Ale teraz będę na miejscu, więc cyknę kilka foci. I tak jest jeszcze mnóstwo do zrobienia. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Podstawa...
blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com
Blog kobiety jaskiniowej: Kuchnię mogę w zasadzie uznać za zrobioną.
http://blogkobietyjaskiniowej.blogspot.com/2014/05/kuchnie-moge-w-zasadzie-uznac-za.html
Sobota, 10 maja 2014. Kuchnię mogę w zasadzie uznać za zrobioną. Drewnianą podłogę będę jeszcze pucować, żeby deski były jak najjaśniejsze, na razie jest z grubsza doskrobana i zapastowana. Tak, potraktowałam ją najpierw mydłem marsylskim, a potem pastą "buwi", żeby się brud nie wczepiał. Sama zajęłam się zaś detalami. Pomalowałam mianowicie na biało półki (które nijak mi nie pasują do pokoju) i wyszedł mebel kuchenny:. A na koniec jeszcze jeden element rodem z czasów odbudowy Warszawy - okienko między ł...