moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Taniec
http://moje-samadhi.blogspot.com/2015/01/taniec.html
Sobota, 17 stycznia 2015. Dopiero teraz gdy są bardzo blisko dociera do mnie obraz towarzyszących im dwóch psów. Filmowy efekt pozbawienia kolorów ustępuje i zaczynam widzieć ostrzej. Widzę ich dobrze. Wysoki elegancik wyciąga rękę, odwzajemniam uścisk dłoni musząc podnieść rękę niemal na wysokość własnej głowy. Szybka i sucha wymiana potrząśnięć dłoni automatycznie zmienia mimikę przybyszów. „A teraz środki ostrożności” odzywa się tłuścioch. Czuję spadającą na moje ramię ślinę i ruch. Śmierdzącego powie...
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Samadhi
http://moje-samadhi.blogspot.com/p/samadhi.html
W religiach dharmicznych oznacza medytacyjne pochłonięcie, stan osiągany dzięki wytrwałej praktyce medytacji (np. zazen lub innej), polegający na głębokiej koncentracji niezakłóconej zewnętrznymi bodźcami. Samadhi jest możliwe tylko jeśli z czystym umysłem potrafimy w pełni zaangażować się w praktykę, odnajdując swoje centrum. Definicja samadhi według Szóstego Patriarchy zenu:. Oddzielenie siebie od wszystkich zewnętrznych bodźców i niezmącony stan wewnątrz". That shit is not funny. Opowiem Ci moje życie.
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Moja MUZYKA
http://moje-samadhi.blogspot.com/p/last-fm.html
Wszyscy słuchają muzyki. No prawie wszyscy. Z tego co pamiętam to ja zacząłem jej słuchać gdzieś w roku 2002, może 2003. Przygoda z nią zaczęła się po przesłuchaniu kaset magnetofonowych z piosenkami Michaela Jacksona. Walkman to było coś! Później dostałem od kolegi następne kasety, tym razem na taśmie nagrany był Liroy i Molesta Ewenement. Wow! That shit is not funny. Miejsce spisania zbyt wielu myśli krążących mi po głowie. Śmieję się, bo jestem szczęśliwa. Nie znam się, to się wypowiem. Poprostu ja...
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: O Mnie
http://moje-samadhi.blogspot.com/p/o-mnie.html
Nazywam się Czarno-Biały. To znaczy przynajmniej tutaj, w blogosferze. Na co dzień posługuję się imieniem Kuba, tudzież Kóba. Mam 21 lat, w sumie zaraz 22. Generalnie jestem zwykłym chłopakiem, pracuję i studiuję. Niczym nie wyróżniający się, szary JA. Jednak to nie jest takie łatwe. Przybrałem tutaj nick "czarno-biały" nie bez powodu. Tak na prawdę nie jestem zwykły i szary. Wręcz przeciwnie jestem na wskroś kontrastowy. To wszystko się przeplata w taki oto właśnie czarno-biały sposób. 15 maja 2013 19:29.
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: GRUDZIEŃ W OBIEKTYWIE
http://moje-samadhi.blogspot.com/p/grudzien-w-obiektywie.html
Tak po prostu - GRUDZIEŃ W OBIEKTYWIE. Chyba każdy wie o co chodzi. A więc tak minął mój grudzień:. Zdjęcia będę dodawał co tydzień w sobotę. Dziś część pierwsza! Butelka po dopiero co wypitym piwku. Burżuazja pije francuskie browary za 12 zł :O. Nic bardziej zaskakującego niż impreza urodzinowa o godzinie 15. Słit sewentin Osy. Czarne "oksy" i płyta Bajerfula. Wieczorna posiadówa z pokerem. Prawie wygrałem . Najlepszy hamburger świata by myself. Wziąłem przykład z Biny i robię zdjęcia burgerom. Ot wyszł...
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Moje PODRÓŻE
http://moje-samadhi.blogspot.com/p/moje-podroze.html
Jak delikatnie wspomniałem w zakładce "O Mnie" - mam sporo marzeń. Te, które chciałbym zdradzić to głównie podróże. Najlepiej dookoła świata. choć takiej wycieczki pewnie jeszcze długo nie zorganizuje. Ale do tej pory już mi się troszkę udało zwiedzić, przede wszystkim Polskę. Nasz kochany kraj przejechałem autostopem, o czym pisałem tutaj TOUR de POLOGNE - cz.1. TOUR de POLOGNE - cz.2. Mam plany na następne wyprawy. Różne, różniste. I będę je powoli i konsekwentnie realizował. That shit is not funny.
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Historia alternatywna. Wszelkie podobieństwa do osób i zdarzeń przypadkowe.
http://moje-samadhi.blogspot.com/2014/12/historia-alternatywna-wszelkie.html
Poniedziałek, 1 grudnia 2014. Historia alternatywna. Wszelkie podobieństwa do osób i zdarzeń przypadkowe. Oo, no nieźle. Nieźle to będzie dzisiaj, idziemy do Karoliny na domówkę. Wolałbym sobie dać dzisiaj spokój, ileż można… który to dzień z rzędu co? Pierdolisz jak zwykle. Wakacje są. Będziemy koło 16 bo trzeba jeszcze parę rzeczy zorganizować przed imprezą. Dziś pobawimy się inaczej. Nie wiem, zobaczymy. 8221; Na kolegów zawsze można liczyć. Ruda Ci się spodobała? A co to patrzeć nie można…. Ekwipunek...
moje-samadhi.blogspot.com
Samadhi: Herba
http://moje-samadhi.blogspot.com/2014/12/herba.html
Środa, 3 grudnia 2014. Kolejna herbata dla spokojności - tej której nie miewam,. Ciepła mocna herbata bez cukru, od której oczekuję cudu…. Wywar tworzy na kubku kręgi osadu niczym słoje drzewa,. Burzę spokojną tafle ciemnego płynu topiąc w niej lalkę voodoo. Ociekające gorzkimi łzami złości rozdrażnienie,. Miotam się tak niezdarnie i koślawo z herbacianymi myślami. Nigdy nie dopłynę na tych kroplach do prawdziwego siebie,. Dryfuję na czarnym morzu między powietrznymi szczęścia bąbelkami. Miejsce spisania...